Choć Tomb Raider to gra, która na rynku obecna jest od 1996 roku, to o swoistym początku serii możemy mówić w roku 2013. Jak to możliwe? Po pierwsze dlatego, że fabuła odsłony wydanej właśnie w tym roku, cofnęła przygodę dzielnej Lary do początku, a twórcy wysłali nas razem z Larą na jej pierwszą wyprawę. Po drugie zaś dlatego, że gra ta stanowiła zupełnie nową jakość, zarówno pod względem fabuły, jak i grafiki. Na jesieni ukaże się Shadow of the Tomb Raider, trzecia odsłona nowego cyklu.
2013 – zaczynamy wszystko od nowa
W roku 2013 seria z popularną panią archeolog w roli głównej liczyła już siedemnaście lat, to mimo tego faktu, rok ten był swoistym początkiem przygód Lary. Wszystko za sprawą wystartowania nowego cyklu gry, w którym twórcy postanowili cofnąć fabułę do momentu sprzed pierwszej części tytułu. Dzięki temu, otrzymujemy grę, która wprowadza nas w przygody Lary Croft, a sama bohaterka jest niedoświadczoną nowicjuszką, która wyrusza w swoją pierwszą wyprawę. Statek, którym podróżuje pani archeolog wraz z załogą rozbija się, a ekipa trafia na tajemniczą wyspę Yamatai. Szybko okazuje się, że rozbitkowie nie są na niej sami, a mieszkańcy nie są przyjaźnie nastawieni. Rozpoczyna się gra o przetrwanie. Życiu załogi zagrażają szaleńczy członkowie kultu oraz paranormalne zjawiska, które w wyniku modłów opanowały wyspę. Jedynie rozwiązanie zagadki może doprowadzić do opuszczenia tego miejsca. Łatwo nie będzie. W roku 2016 pojawia się druga część nowego cyklu – Rise of the Tomb Raider. Gra stanowiła kontynuację poprzedniczki. Lara wciąż nie może ocknąć się po niewytłumaczalnych wydarzeniach, jakie przeżyła na Yamatai. Zaczyna studiować pisma swojego ojca, w których trafia na ślad zaginionego miasta Kitież i zagadki nieśmiertelności. W końcu trafia na Syberię poszukując śladu proroka z Konstantynopola. Jednak nie będzie tam sama. Przeszkadzać jej będzie Trójca, zakon rycerzy, którzy stanowią wrogą siłę poszukiwanego proroka i jego ludu. Po raz kolejny rozpoczyna się walka o przetrwanie.
Shadow of the Tomb Rider
Trzecia część, której premiera odbędzie się we wrześniu będzie zarazem ostatnią odsłoną nowoczesnej trylogii opowiadającej historię Lary Croft. Wciąż dzielna pani archeolog będzie podążała tropem miasta Kitież i informacjami, które zdobyła dotychczas. Tymczasem, najnowsze badania nad rozegranymi wydarzeniami, zaprowadzą Larę do Ameryki łacińskiej. Graczowi przyjdzie zmierzyć się z indiańskimi wierzeniami i słynnymi piramidami wznoszonymi przez Azteków.
Świat
To, jak będzie wyglądała ostatnia część cyklu nie zostało jeszcze do końca wyjawione. Prawdopodobnie jednak świat nie będzie miał charakteru otwartego. Otrzymamy za to wiele rozbudowanych lokacji o różnym klimacie. Część z nich będzie dostępna w każdym momencie gry, niektóre jednak będą odblokowywane wraz z postępem fabuły. Podobnie jak i w dwóch poprzednich wersjach, w świecie gry będzie się aż roiło od ukrytych skarbów i starodawnych elementów kultury. Lara będzie miała możliwość ich kolekcjonowania, co będzie przekładało się na różne nagrody.
Rozgrywka
Tryb rozgrywki nie powinien zdziwić fanów. Spotkamy tu wszystko to, za co pokochaliśmy przygody Lary. Piękny i tajemniczy świat, elementy skradanki, otwarta walka i przede wszystkim zagadki, czyli najbardziej charakterystyczna cecha serii. Na drodze Lary staną zarówno ludzie, głównie żołnierze Trójcy, jak i dzikie zwierzęta i nadprzyrodzone demony. Trzecia część serii nie wyłamie się zatem poza balansowanie na granicy realizmu i fantazji. Lara będzie miała możliwość walki z ukrycia, dokonywania cichych eliminacji i prowadzenia otwartej bitwy. Ponownie otrzymamy system rozwoju postaci i możliwość odblokowywania nowych umiejętności. Do dostępu będzie także szeroki arsenał broni, od łuków, po karabiny maszynowe. Z informacji, które wypłynęły zatem do tej pory, nie otrzymaliśmy żadnej powalającej nowości. Zarówno sposób obrazowanego świata, jak i prowadzenia rozgrywki, trybu walki i dostępu do różnych akcesoriów, pozostanie bez większych rewolucji. Sceneria Ameryki łacińskiej wydaje się ciekawa i intrygująca, jednak póki co, twórcy nie zapowiedzieli żadnych istotnych zmian.